top of page

Czy to Ty?

Poznałam kiedyś dziewczynę. Mieszkała na granicy świata z przeszłością. Plasterki agatów brzękały w jej oknach, tańcząc swobodnie na plecionych sznurkach. Patrzyłam w światło na jej piegowatej twarzy. Sabine. Tak miała na imię. Przynajmniej wtedy tak było.


Ręka z pierścionkami w stylu boho trzymająca kryształ

PAMIĘTAM JĄ DOBRZE


Nosiła antracytowy cylinder i złoty kolczyk w nosie. Utkana z porannej mgły, zbierała szyszki i sosnowe igły. Przy przystanku, gdzie nikt nie przystawał, gapiła się w niebo.


TO NIE PRZYPADEK, ŻE DO NIEJ TRAFIŁAM

W maleńkiej kuchni na skraju lasu pijemy kawę z blaszanych kubków. Para pachnie kardamonem. Sadzonki łagodnie puszczają korzenie. Puszcza też mój strach. Pomiędzy czasem i przestrzenią lepiej się oddycha. Czasem myślę, że Sabine to miejsce, święta przestrzeń z tyłu głowy. Jej zaklęcia i przekleństwa, co jak iskry strzelają do nieba.


Ta, która uosabia nas wszystkie.


KOBIETY, SIOSTRY, PRZYJACIÓŁKI, WIEDŹMY


Wszystkie te, które pragnę zrozumieć. Poznać, obronić, w pełni zaakceptować. Dać wsparcie, gorącą zupę i puzderko z mocą.


Chcę patrzeć jak pięknieją, nabierają sił i odchodzą. Czuć kosmiczne eksplozje, promienie świetlne i gwiezdny pył, kiedy na ich planetach coś się dzieje.


Tam, gdzie hodują pokrzywy i rozmaryn. Dmą w rogi podczas pełni. Parzą korzenną herbatę. Tam, gdzie piszą, jeżdżą konno, lepią garnki i malują. Głaszczą psy i karmią koty.


Kochające matki. Niekochane przez matki. Niedoszłe matki z wyboru. Bez wyboru. Matki bez dzieci. Pragnące dzieci.


Mam miejsce dla was wszystkich.

Powiązane posty

Zobacz wszystkie

Comments


marcelina-wzorek-mrs-pattern-profil_socials.png

DOBRZE, ŻE JESTEŚ!

Czuję, że wiele nas łączy. Ten blog to podróż. Ta wewnętrzna. Do siebie.

 

Będzie mi mega miło, jak się okaże, że mamy po drodze. Sprawdź proszę, czy idziemy w tym samym kierunku.

bottom of page